Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2018-03-10 15:30:29 Marek4466 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-20 Posty: 29 Temat: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere? Cześć, mam prośbę o poradę od osob z wiekszym bagażem w pierwszy zwiazku, wiec moze troche mi brak wyczucia. Mojej dziewczyny to trzeci, dwa poprzednie nieudane. Stad podobno ja podchodze do milosci zbyt idealistycznie, bo jeszcze niby malo ze sobą pół roku. Generalnie sielanka, wszystko się dobrze uklada, planujemy dalsze wspolne kroki. Z roznych przyczyn na początku bylo duzo problemow, zeby ten zwiazek zaistnial, ale wypalilo. Od jakiegos 1,5 miesiaca pojawiają sie lekkie spiecia, pierwsze spory. Rzecz w tym, ze tylko po alkoholu, głównie po wypadach na imprezy. Dzisiaj zaliczylismy trzecią. Mily wypad ze znajomymi, kilka piw na osobę, a w powrocie do domu dziewczyna zaczela sie dosac. Spory są o glupoty, tak jakby z braku laku potrzebna byla awanturka o byle klotnie przyjmuja poki co forme raczej napiętej rozmowy, bez krzykow, ale zaczynają padać slowa ktore mnie bola. Zastanawiam sie czy traktować te wypowiedzi szczerze, bo jeśli tak, to wylania sie kiepski obraz partnerki, czyli osoby zgorzknialej, ktora na co dzien się maskuje. Oczywiscie po snie już wszystko w porzadku, acz jak probuje wrocic do tematu i "problemy" przedyskutowac na trzezwo to slysze, ze szukam dziury w calym i nie ma o czym rozmawiac. 2 Odpowiedź przez serdeczna 2018-03-10 15:42:42 serdeczna Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-09-18 Posty: 359 Wiek: 25 Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere? Żebyśmy mogli pomóc, musisz powiedzieć nam co mówi Twoja dziewczyna, kiedy wypije. Jakiego rodzaju są to kłótnie, o co, co mówi o Tobie, co Cię boli? "Istnieje tylko jedna osoba, która kiedykolwiek może uczynić Cię szczęśliwym i tą osobą jesteś Ty" 3 Odpowiedź przez misiando 2018-03-10 15:54:15 misiando Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-15 Posty: 697 Wiek: 39 Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere?Po alkoholu z ludzi wychodzi prawda, bo sa odhamowani. Powiedzą rzeczy, które by na trzeźwo w życiu im przez usta nie przeszły. 4 Odpowiedź przez Lady Loka 2018-03-10 16:02:18 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,008 Wiek: w sam raz. Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere? Czy to ta sama dziewczyna, która wcześniej bawiła się na tinderze, jest rozchwiana emocjonalnie i nie jest lubiana przez Twoją matkę? Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 5 Odpowiedź przez balin 2018-03-10 16:09:41 balin Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-11 Posty: 4,041 Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere?Ja tu dalekich planów bym nie snuł na przyszłość. Obawiam się, że jesteś tylko plasterkiem, na jej zranione serduszko. Z dziewczyny to wyłazi, gdy puszczą hamulce. 6 Odpowiedź przez Marek4466 2018-03-10 16:12:20 Marek4466 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-20 Posty: 29 Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere? Rozne rzeczy, niekoniecznie powiazane ze sobą, zauwazalne jest jednak to, iz wyraza czasem pragnienia przeciwne do tych, ktore mowi normalnie. A wiekszosc z tego tez jest sprzeczna ze sobą. Odnosze tez wrazenie że ma po prostu kompleksy, jest niezadowolona ze w zyciu jej sie srednio ulozylo (w stosunku do ambicji) i zaczyna to przelewac na mnie. Traci desperacja, czego nie chce przed sobą domaga sie angazu, poswiecania jej czasu, codziennie dzwoni i sporo piszemy (widzimy sie w kazdy weekend, tesknimy w tygodniu do siebie); po pijaku wszystko zle, ze za czesto, za intensywnie, ze jest zmeczona i nie ma czasu dla siebie; jak odpowiadam ze moge ograniczyć kontakty to od razu, ze sie nie zgadza i tak bledne kolo- narzekanie ze jestem zaborczy (jestesmy obopolnie prawde mowiac), ze utrudniam jej swoja osoba prowadzenia zycia towarzyskiego; podkresla tez jak wybitnie jest atrakcyjna, gdy jednocześnie poniza dziewczyny ktore uwaza ze są mną zainteresowane- narzekanie wieczne na bylych i wszystkich ludzi dookola, wychodzi z niej chec rewanżu, kiedy jej mowie ze ma odpuścić bo szkoda czasu; generalnie to nie ma ani jednej kolezanki/kolegi (wszystkich traktuje w formie luznej znajomosci)- dzisiaj pojawily sie wstawki na tle majatkowym, tj że mam za dobrze w zyciu, za duzo pieniedzy (jest miedzy nami olbrzymia dysproporcja), ze nie musze pracowac, a ona musi- oraz jak wybitnie jest wyksztalcona, czego to w zyciu nie osiagnela (w istocie - jest zwykla szara myszka), tylko jakos za malo zarabia 7 Odpowiedź przez lilly25 2018-03-10 18:13:23 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2018-03-10 18:13:38) lilly25 Zbanowany Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere?Z tym ze ludzie po alkoholu mowia zawsze prawde sie nie zgadzam, poniewaz samej przynajmniej kilka razy zdarzylo mi sie powiedziec kompletnie nie to co tak naprawde myslalam na dany temat/o danej osobie. 8 Odpowiedź przez serdeczna 2018-03-10 18:39:53 serdeczna Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-09-18 Posty: 359 Wiek: 25 Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere? lilly25 napisał/a:Z tym ze ludzie po alkoholu mowia zawsze prawde sie nie zgadzam, poniewaz samej przynajmniej kilka razy zdarzylo mi sie powiedziec kompletnie nie to co tak naprawde myslalam na dany temat/o danej się. Zdarzyło mi się upić na tyle, że ledwo się ruszałam na nogach, ale pamiętam dokładnie, że nie straciłam trzeźwości umysłu i wcale nie zbierało mi się na szczerość, wręcz potrafiłam zmyślać "Istnieje tylko jedna osoba, która kiedykolwiek może uczynić Cię szczęśliwym i tą osobą jesteś Ty" 9 Odpowiedź przez marley1 2018-03-10 20:50:13 marley1 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-08-31 Posty: 175 Wiek: 21 Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere?nie wiem, jaka jest Twoja partnerka, ale powiem jedno. Ja po alkoholu również przybieram postawę osoby wręcz agresywnej. Potrafiłabym uderzyć. W rzeczywistości nie wybucham z byle powodu, a juz na pewno nikogo nie bije. I co wazne, jak jestem pijana potrafię mówić rzeczy, których WCALE nie myślę. Może i Twoja dziewczyna jest osobą, której alkohol zwyczajnie nie służy ;-) przekonać mozesz sie o tym tylko w jeden sposób. Po prostu obserwuj ją w różnych sytuacjach stresowych, podczas spięc itd. o jeżeli udaje obecnie kogoś, to na dłuzszą metę nie da się tego moim zdaniem praktykować. 10 Odpowiedź przez LunaPARK 2018-03-10 23:39:35 LunaPARK Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Studentka Zarejestrowany: 2015-06-13 Posty: 1,678 Wiek: 20 Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere? Po alko ludzie mają skłonności do przesadyzmu. Laski bym nie skreślała, ale jej zachowanie jest na tyle niefajne, że bez rozmowy by się nie obeszło. Choć od Ciebie czuć też jakiś... hmmm... dystans. Nie brzmisz jakbyś opisywał dziewczynę swoich marzeń, a zwykłą miałam podobną sytuację do Ciebie (no ja musiałam się jeszcze uchylać przed ciśniętą we mnie szklaną butelką, na szczęście pijani ludzie kompletnie nie mają cela ) i mimo długiego okresu wkurzenia to ja wyciągnąłam rękę na zgodę, ba po przeprosinach od drugiej strony sama przeprosiłam (pro forma), że widząc wzburzenie jako bardziej trzeźwa mogłam zakończyć dyskusję. Nie żałuję. Ludzie po pijaku nie mają umiejętności racjonalnej oceny sytuacji i kontrolowania jej. Ja osobiście mam duży zakres tolerancji do takich wyskoków, ale może jestem po prostu potencjalną ofiarą przemocy domowej. Któż to w sumie wie? 11 Odpowiedź przez Cyngli 2018-03-11 07:43:40 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere? lilly25 napisał/a:Z tym ze ludzie po alkoholu mowia zawsze prawde sie nie zgadzam, poniewaz samej przynajmniej kilka razy zdarzylo mi sie powiedziec kompletnie nie to co tak naprawde myslalam na dany temat/o danej się. Ludzie po alkoholu zaczynają gadać co im ślina na język przyniesie, z prawdą to ma mało istnieją osoby, które w ogóle nie powinny pić, bo im po paru głęszych odbija. Skoro kłótnie pojawiają się po alko, to przestańcie tak często spożywać, albo pijcie mniejsze ilości. I tyle. 12 Odpowiedź przez Nirvanka87 2018-03-11 11:26:25 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Czy kłótnie w zwiazku po alkoholu są szczere? nagraj ją kiedyś, a potem na trzeźwo jej odtwórz, a potem szczerze z nią pogadaj. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
osłabienia więzi rodzinnych, działania pod wpływem popędów, agresywnych zachowań, psychoz. Zanik zdolności osądu, samokrytycyzmu, precyzyjnego myślenia czy tzw. uczuciowości wyższej to częste konsekwencje picia alkoholu. Przewlekłe spożywanie alkoholu wywołuje też objawy somatyczne (z ciała), takie jak: skoki ciśnienia
20:08 zanonimizowany93334622 Generał Kiedy człowiek staje się alkoholikiem?WitamOstatnio coraz częściej w ramach relaksu i odpoczynku sięgam po alkohol. Ale nie tam jakaś butelka wódki dziennie czy inne wysokie procenty tylko tak piwo, dwa - dziennie. Mama się martwi, kumple też uważają, że to przesada. Ale co jest w złego w piwie dziennie? Pije kulturalnie jakieś lepsze np Łomża, Perła, Ciechan ew. jakieś siki koncernowe jakieś nowsze, kulturalnie przelewam to do szkła i tak przed kompem czy konsolą sobie pije. No właśnie czy piwo dziennie to alkoholizm? Czy to zwykłe uzupełnianie płynów płynem zawierającym alkohol w ilości wow max 5%!? 20:10 A potrafisz nie pić jednego piwa dziennie?Jeżeli nie potrafisz z niego zrezygnować to chyba masz problem. 20:14 ThrashMetal --> tak to właśnie się zaczyna, tylko jedno. Później z nudów, a bo kumpel wyciągnął. Takie tłumaczenie siebie samego. Później wpada w stały schemat dnia, jedno już nie cieszy więc muszą być 2. W weekenedy 5, w końcu trzeba się zrelaksować, a po kilku latach dociera, że jest się alkoholikiem. 20:19 Chyba wtedy, kiedy wszystko kręci się wokół browara. Wtedy gdy rezygnuje się na rzecz alkoholu z innych atrakcji."i tak przed kompem czy konsolą sobie pije." - Niepokojący objaw. 20:24😜 Kiedy człowiek staje się alkoholikiem?Kiedy pije alkohol proste. 20:24 tak to właśnie się zaczyna, tylko jedno. Później z nudów, a bo kumpel wyciągnął. Takie tłumaczenie siebie samego. Później wpada w stały schemat dnia, jedno już nie cieszy więc muszą być 2. W weekenedy 5, w końcu trzeba się zrelaksować, a po kilku latach dociera, że jest się potem już tylko halucynacje i śmierć w delirycznych konwulsjach... :( 20:24 Wtedy kiedy zaczyna pytac aby wmowic sobie, ze nie jest alkoholikem. 20:30 odpowiedzsiwy346105 addicted to music Jesteś słaby i tyle...Pije kulturalnie jakieś lepsze np Łomża, Perła, Ciechan ew. jakieś siki koncernowe jakieś nowsze, kulturalnie przelewam to do szkła i tak przed kompem czy konsolą sobie pijeNo a zamiast tego możesz pić sok, od którego nie rośnie brzuch, a ma podobne właściwości orzeźwiające. 20:34 człowiek jest alkoholikiem jak nie wytrzyma dnia bez alkoholu. po jednym piwie dziennie nic ci się nie stanie. 20:34 odpowiedzŁyczek204 The Chosen One W sumie gdyby ro nie Mateuszek zakładał ten temat to bym w 100% traktował ten temat, a tak nie wiadomo czy to trollowy temat czy na poważnie. Problem poważny zaczyna się w momencie, gdy myślisz kiedy się napijesz, i nie ważne czy to są dwa browarki czy setka ... Spróbuj nie pić przez jakiś czas i zobacz jak reagujesz, tzn. Czy myślisz o tym czy Ci tego brakuje itp. Temat ten to poważna sprawa, ale i tak głównie siedzi on w Twojej głowie. 20:36 Mi się by włączała lampka wtedy, gdy pije się samemu. Dopóki alkoholizowanie się jest tylko przy okazji imprezy, ze znajomymi, można mieć jakąś kontrolą. Gdy się jednak w samotności zaczyna regulować własne samopoczucie za pomocą alko, to już stąpanie po cienkim lodzie. 20:37😒 odpowiedzwysiak95 tafata tofka Dokladnie jak William_Wallace napisal, czlowiek staje sie alkoholikiem kiedy wypije pierwsze w zyciu piwo. 20:40 No a zamiast tego możesz pić sok, od którego nie rośnie brzuch, a ma podobne właściwości orzeźwiające. No pewnie, od słodkiego soku wcale brzuch nie rośnie :D. Specjalista od dietetyki. 20:41 po jednym piwie dziennie nic ci się nie tu próbę tłumaczenie siebie samegoJeden papierso dziennie, jedno piwko dziennie...co tam nic się nie stanie ;) 20:44😐 Już jesteś uzależniony. Kolejne zwycięstwo koncernów i zagranicznych browarów. 20:46😐 odpowiedzwysiak95 tafata tofka Jeden papierso dziennie, jedno piwko dziennieDokladnie Predi, najpierw taki mlody czlowiek polknie z kolegami marychuanine "niby dla zabawy", a pozniej niechybnie konczy wstrzykiwaniem sobie kleju i paleniem cherojiny, kazdy bez wyjatku. Ach te paskudne nalogi! 20:47 odpowiedzsiwy346105 addicted to music No pewnie, od słodkiego soku wcale brzuch nie rośnie :D. Specjalista od rośnie, ale mniej. :D I tak IQ nie spada... A przy niektórych osobach jest to dość ważne, bo jak z wartości ilorazu zrobi się liczba jednocyfrowa to może być źle (przykład: idioci wpierdzielający się samochodem w grupę ludzi). 20:59 odpowiedzzanonimizowany93334622 Generał Macie rację, zrobię sobie następnego tygodnia nie pije piwa w samotności i zobaczę czy będzie normalnie czy będę się czuł jakoś gorzej. Wtedy ocenię jak ze mną jest :-) 21:00 odpowiedzHUtH120 kolega truskawkowy To zależy czy rzeczywiście pijesz to jedno czy dwa piwa dziennie, a nie więcej tak naprawdę, tylko nawet sam przed sobą się nie czy po rozpoczęciu takiego 'relaksu' zachowujesz się już jakoś inaczej, i czy cały dzień czekasz tylko na ten 'relaks'. 21:09 Chryste, czytam te mądrości i czuję się jak na oazie. 21:15😉 Plot twist: Zenzibar i wysiak to na tytułowe pytanie: "zwykle szybciej, niż myśli". Znajdź sobie inne hobby, bro. 21:20 Gdyby sugerować się wypowiedziami harcerzy z tego wątku, to już dawno powinienem przedsięwziąć wyprowadzkę na dworzec albo do markotu. 21:25😐 odpowiedzwysiak95 tafata tofka Przyznaje sie - w mlodosci kiedy wypilem pierwsze piwo z kolegami po kryjomu, przegralem zycie. Teraz juz nie ma dla mnie ratunku, wiem o tym, dlatego siedze w depresji i uzywam tej emotikonki - zaden abstynent by sie przeciez tak nie zachowywal, nawet gdyby byl kierowca autobusu. 21:35 Trash uspokoje cie, tez mialem podobnie, z ta roznica, ze potrafilem wypic 4 piwa pod rzad. Teraz gdy nadeszly upaly zamienilem to na sok z jablek rozcienczony woda z lodem. Mam piwa w lodowce, ale mnie do nich nie ciagnie. Dla mnie to absolutnie nic zlego, ja osobiscie po 3 piwach czuje sie tak rzesko, ze jestem gotow zaryzykowac stwierdzenie, ze pobilbym niejednego na automatach (bo za kolko nikt by ze mna wtedy nie wsiadl). Wszystko zalezy od twoich mozliwosci, jesli sam czujesz, ze jest w porzadku, to niekoniecznie ktos inny wie lepiej. Gorzej, ze prowadzi to do innych konsekwencji. Jak to sie mowi, jedno piwo to nie piwo, ale jak juz w gre wchodza 2-3 i wiecej, to czlowiek robi sie glodny i idzie po jakas szame. Brzucho rosnie i z tego powodu slyszy sie duzo uwag. Na szczescie pomalutku go gubie, ale tak czy siak w pewnym momencie wazylem troche za pije sie juz od sredniowiecza, wowczas byl to najpopularniejszy napoj, nie widze nic zlego w tym ,ze podtrzymujesz tradycje. 21:41😉 Złe jest to, że to nie niezdrowe. A, i będziesz miał bęben. 21:41 Szymon - wszystko zależy dlaczego codziennie i czy bez problemu da się przestać. A jak inni już widza hurtem picie to też sygnał. Średniowieczne piwo - nie ma nic wspólnego z obecnym (nawet woltażem). Ba i o czystą wodę łatwiej 21:45 Jak to mówią: wszystko jest dla ludzi, do momentu gdy jesteś w stanie się powstrzymać na dzień/ dwa/tydzień nie wpadłeś w alkoholizm, ale jak już nie będziesz się mógł powstrzymać będzie za późno, więc rób co jakiś czas przerwy i pij z rozwagą. 21:52 odpowiedzzanonimizowany97027326 Konsul Nie jestes alkoholikiem tylko jestes dzieckiem moze i majacym duzo ponad 18 lat ale mentalnie dzieckiem. Ja piwo pije tylko w weekendy czyli piatek po ciezkiej pracy i sobota. Zadnego postu wyzej nie czytalem. Picie piwa w takich ilosciach coopisujesz to tylko moherowy beret by sie dopieprzyl. Tak jak pisze absolutnie zadnego posta nie czytalem. Tylko moher moze sie dowaoic do piwa 2 razy dziennie spozywanego 22:38 odpowiedzHUtH120 kolega truskawkowy Zenedon to już chyba wystarczy Ci tego piwa 23:12 odpowiedzzanonimizowany93334622 Generał Więc tak:Wódkę też lubię :) Ale to na imprezach bądź na jakiś spotkaniach. Zawsze kielon to minimum. Okres buntu mam za sobą i w jego okresie sięgałem po trawkę. Mam chore nerki więc jednym z moich argumentów jak się mama czepia czemu znowu piwo to odpowiadam "bo moczopędne i zdrowe dla nerek". 23:17 to do ilu piwek można dziennie uderzyć i się nie uzależnić? :)Chyba nigdy nie znałeś żadnego alkoholika. 23:34 odpowiedzzanonimizowany10068262 Pretorianin Niewielkie ilosci alkoholu nie szkodza, a moga byc wrecz pozytywne z punktu widzenia zdrowia. O alkoholizmie jako problemie mozna mowic zas wtedy, gdy alkohol negatywnie rzutuje na jakosc naszego zycia. Nie jest prawda, ze kazdy pijacy czlowiek jest na rowni pochylej do zaglady. Mozna latami popijac i nie odczuc tego ani na stopie spolecznej, ani zdrowotnej. Sygnalem ostrzegawczym jest chyba moment, w ktorym uswiadamiasz sobie, ze nie tylko musisz sobie wypic, zeby poczuc sie lepiej, ale samo wypicie nie poprawia juz twojego nastroju. Niebezpieczne jest rowniez doprowadzanie sie do stanu, w ktorym ponosisz jego konsekwencje. To wiedza z moich obserwacji, z subiektywnego punktu widzenia powiem tez, ze wszystko zalezy od czlowieka i jego sily woli. Nigdy nie mialem problemu z narzuceniem sobie decyzji o zaprzestaniu jakiejs czynnosci, choc zdarzalo mi sie przesadzac z uzywkami, a od zadnej nie jestem uzalezniony. Niektorym natomiast wystarczy calkiem niewiele, aby nie mogli sie wyrwac ze szponow nalogu. Dlatego wszelkie uogolnianie jest tu pieprzeniem glupot. Najlepiej oczywiscie jest nie pic, nie palic, nie brac, nie stosowac lekow, zachowywac wstrzemiezliwosc seksualna, zdrowo sie odzywiac, kapac sie tylko w gorskim potoku, mieszkac w puszczy, zywic sie korzonkami i jagodami, i medytowac piec godzin dziennie. Tylko, szkoda troche tego wszystkiego co niezdrowe, a przyjemne. Kazdy jednak dokonuje swoich wyborow na wlasny rachunek. 23:45❓ Alkoholikiem stajesz się wtedy, gdy stan upojenia jest dla ciebie stanem normalnym, normalność jest piekłem, a nieba nie ma ;) 23:46 odpowiedzzanonimizowany10068262 Pretorianin 23:50 Oj, przecież to taka przenośnia, hiperbola, czy inna figura retoryczna. 00:03 Od siebie powiem, że alkoholizm jest konsekwencją pewnych wydarzeń, ale wpadać w to bez powodu nie widzę sensu. 00:12 odpowiedzHUtH120 kolega truskawkowy @ ZenedonChyba nigdy nie znałeś żadnego chcę rozmowę podchwycić, a ty się czepiasz od razu 00:38😒 odpowiedzMETALO72 SamodzielnyKuc 01:44 01:45😃 odpowiedzzanonimizowany10068262 Pretorianin No chyba, ze pracuje sie na noc, to wtedy rano. 01:47😃 A jak sie pracuje na zmiany to mozna mieszac :) 01:49 Alkohol powinien ryja wykrzywiać, a nie smakować, więc jeżeli odczuwasz to drugie - no to jest mały kłopot :) 01:55 odpowiedzzanonimizowany10068262 Pretorianin Z calym szacunkiem: swieze, zimne piwo w upalny dzien nie wykrzywia mi ryja. Kieliszek Chateauneuf du Pape, nawet z coopowskiej polki wypity po ciezkim dniu w gorach, rowniez. Nawet szklaneczka dobrego maltu z dwiema kostkami lodu, ogrzana w dloni i puszczajaca zloty "dym" tez nie. Doprawdy, nie wiem co pijasz, ale alkohol mozna pic nie tylko po to, aby sie upodlic. 09:36😃 odpowiedzKanon227 Befsztyk nie istnieje 10:16😈 Mam kolege (rolnik) alkoholika ktory codziennie zaczyna dzien od piwa, nie od sniadania nie od pornannej toalety tylko otwiera oczy i lokalizuje piwo..... standard to jakies 10-14piw dziennie i tak codziennie :)Moj staruszek codziennie chyba od 20lat wieczorkiem wypije sobie 1 drinka przed snem i jakos nie uwazam go za alkoholika :]Problem sie zaczyna jak popadamy w skrajnosc :) 10:39 Od następnego tygodnia nie pije piwa w samotności i zobaczę czy będzie normalnie czy będę się czuł jakoś dlaczego od przyszlego tygodnia? Dlaczego nie od dzis? Czy uwazasz, ze musisz sobie dac czas na przygotowanie sie do tego testu? Bo jak tak to masz problem juz terazWtedy ocenię jak ze mną jest :-)Alkoholizm to nie wyrok. Mozna sie jeszcze to:Czy to zwykłe uzupełnianie płynów płynem zawierającym alkohol w ilości wow max 5%!?To juz klasyczny objaw tlumaczenia samego siebie, bo podswiadomie czujesz, ze cos jest nie tak, ale probujesz to racjonalizowac. Alkohol to alkohol. 10:45👍 To tak jak u mnie z kawą... teraz sobie dnia nie wyobrazam, i źle sie czuję gdy sobie jednej mocnej dziennie nie wywalę czasem dwóch. Najlepiej po obiedzie. A alkohol? fajnie wypić sobie piwo dziennie czy dwa, piwo jest dobre, ale ja tak nie robię, bo ja wolę raz a porządnie sie nawalić, raz na miesiąc niż pić małe dawki każdego dnia. Ja wyznaję zasade że pije sie dla efektu, do samego zgona albo kolegę co cchwalił sie że sobie co pare dni wywala w samotności, pół litra gdy leży w łóżku...i szykuje do spania 10:51😐 Chryste, czytam te mądrości i czuję się jak na oazie. +1Brakuje mi jeszcze tylko prawdy objawionej, że jak się pije w tygodniu, to jest się alkoholikiem. 11:03 Bądź uczciwy wobec siebie, to chyba najważniejsze czego się w życiu nauczyłem. I zawsze pytaj "dlaczego?". Chcesz pić bo lubisz alkohol, jego efekt, to co robi z biochemią Twojego organizmu - ładuj śmiało. Bez żałosnego tłumaczenia, że to orzeźwia, że jest smaczne, że piwo jest zdrowe i od zawsze się je pije itd itd - wystarczy przeczytać ten wątek, skarbnica tłumaczeń. Słyszeliście kiedyś tłumaczenia grubych ludzi na temat tego dlaczego jedzą czekoladę, albo nie ćwiczą, albo dlaczego są grubi? To jest równie żałosne. Szanuje ludzi którzy mają nadwagę bo chcą i nic mi do tego, albo takich którzy lubią się narąbać, albo być na lekkiej bani, piją ile chcą i są gotowi wziąć na klatę konsekwencję. Bez pokrętnych, śliskich po wielu przemyśleniach i doświadczeniach życiowych raczej stronie od alkoholu, zwłaszcza w małych dawkach. Nie czuję żebym cokolwiek tracił w porównaniu z czasami codziennego popijania. Zero, nic mi to nie dawało poza wydawaniem kasy i niszczeniem zdrowia. 11:07 proste sprobuj nie pic alkoholu przez tydzien od mozesz to zrobic to znaczy ze nie jest zle jak sie zlamiesz to znaczy ze nie jest dobrze. 11:12📄 odpowiedzKanon227 Befsztyk nie istnieje OBJAWY OSTRZEGAWCZE.• Niebezpieczeństwo uzależnienia od alkoholu pojawia się w chwili, kiedy człowiek zauważa, że działanie alkoholu odpręża i daje ulgę, redukuje napięcie i niepokój, osłabia poczucie winy, ośmiela, ułatwia zaśnięcie czy pobudza do działania.• Stopniowo, osoba zagrożona uzależnieniem zaczyna poszukiwać, inicjować i organizować okazje do wypicia, pije z chciwością, wyprzedza kolejki, powtarzają się przypadki upicia, a także pije alkohol pomimo zaleceń lekarskich, sugerujących konieczność powstrzymywania się od picia.• Wkrótce zaczyna być dumna z tego, że może wypić większą niż uprzednio ilość alkoholu (tzw. mocna głowa świadcząca o wzroście tolerancji na alkohol), ale jednocześnie pojawia się niepokój spowodowany trudnościami w odtworzeniu wydarzeń, które miały miejsce podczas picia (tzw. palimpsesty alkoholowe, "urwane filmy", "przerwy w życiorysie").• Osoby, które uprzednio piły wyłącznie w sytuacjach towarzyskich zaczynają pić samotnie i do tego w ukryciu. Coraz częściej powtarzają się przypadki prowadzenie samochodu po niewielkiej nawet ilości alkoholu.• Osoba "wchodząca" w uzależnienie stara się unikać rozmów na temat swojego picia, a później reaguje gniewem bądź agresją na sygnały sugerujące potrzebę ograniczenia picia oraz w sytuacjach utrudniających dostęp do alkoholu.• Kiedy zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, że jej picie różni się od picia innych osób podejmuje "ciche" próby ograniczania picia po to, aby udowodnić sobie, że jeszcze posiada kontrolę nad piciem OBJAWÓW uzależnienie od alkoholu jest chorobą, to ma swoje charakterystycznie występujące u osób uzależnionych objawy. Występowanie przynajmniej trzech z tych objawów przez jakiś czas w ciągu ostatnich dwóch lat świadczy o uzależnieniu od (lub inaczej kryteria uzależnienia):Określenia medyczne /(Określenia potoczne w nawiasach) natrętna potrzeba spożywania alkoholu (głód alkoholowy,suszenie), zdolność kontrolowania picia alkoholu (brak silnej woli)3. Picie alkoholu w celu złagodzenia albo zapobieżenia alkoholowemu zespołowi abstynencyjnemu oraz subiektywne poczucie skuteczności takiego postępowania. (klinowanie, picie niedopuszczanie do kaca) abstynencyjne ( kac, kac moralny, lęko-huki )5. Zmieniona (najczęściej zwiększona) tolerancja na alkohol (mocna i słaba głowa)6. Zawężenie repertuaru zachowań związanych z piciem do 1-2 wzorców (w piwiarni, pod boczek, etc.)7. Postępujące zaniedbywanie alternatywnych do picia przyjemności, zachowań i zainteresowań (koncentracja życia wokół picia) (szukanie okazji, inicjowanie wypijanych kolejek, tylko pijące towarzystwo, bez alkoholu nie da się żyć, zabezpieczanie alkoholu,)8. Picie alkoholu mimo oczywistej wiedzy o jego szczególnej szkodliwości dla zdrowia pijącego (łamanie obietnic zaprzestania picia, wpadki, tyle mi zostało.) 11:17 Niebezpieczeństwo uzależnienia od alkoholu pojawia się w chwili, kiedy człowiek zauważa, że działanie alkoholu odpręża i daje ulgę, redukuje napięcie i niepokój, osłabia poczucie winy, ośmiela, ułatwia zaśnięcie czy pobudza do niebezpieczeństwo śmierci podczas trzęsienia ziemi pojawia się, gdy człowiek zauważa, że walą się budynki i rozstępuje ziemia. Odkrycie na miarę koła! 11:19 [58] pierwszy punkt tego cytatu jest najlepszy bo zugeruje ze kazdy kto siegnie alkohol jest juz alkoholikiem :) 11:22 Drac -> bo tak przecież jest. Podobnie jak każdy, kto prowadzi pojazd jest potencjalnym mordercą, każdy, kto pali będzie miał raka, każdy kto je hamburgery umrze na zawał, a każdy kto pije kolę będzie szczerbaty. Świat jest przecież czarno-biały, a odcienie szarości są tylko dla tych, co się usprawiedliwiają. 11:41 odpowiedzKanon227 Befsztyk nie istnieje [58] pierwszy punkt tego cytatu jest najlepszy bo zugeruje ze kazdy kto siegnie alkohol jest juz alkoholikiem :)Niebezpieczeństwo uzależnienia od alkoholu pojawia się w chwili, kiedy człowiek zauważa, że działanie alkoholu odpręża i daje ulgę, redukuje napięcie i niepokój, osłabia poczucie winy, ośmiela, ułatwia zaśnięcie czy pobudza do żaden sposób cytat ten tego nie sugeruje, jedynie wskazuje krytyczny punkt. Zresztą nie ma o co kruszyć, kopii chłopcy, Wasze uśmieszki i erystyczne wycieczki, nie zmienią faktu że alkoholizm jest ciężką chorobą a osoba na nią cierpiąca zostawia ślad we wszystkich kolorach tęczy. 11:43 działanie alkoholu odpręża i daje ulgę, redukuje napięcie i niepokój, osłabia poczucie winy, ośmiela, ułatwia zaśnięcie czy pobudza do działaniaPowinni zamieszczać takie ostrzeżenia na butelkach. Od piwka czy lampki wina jeszcze nikt nie umarł, w odróżnieniu od stresu czy napięcia rozwiązywanego na inne gorsze sposoby. 11:49 [62] no tak, ale wedle tego co piszesz to ten krytycny punkt natepuje w momencie pierwszego kontaktu z alkoholem. Jakby nie bylo, gdyby nie te wymienione cechy alkoholu to nikt nigdy po niego by nie siegal :)Zreszta, inaczej sie postrzega alkoholizm kiedy o nim sie slyszy a inaczej kiedy on bezposrednio wplywa na czyjes zycie. Forum: Kiedy człowiek staje się alkoholikiem?Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:26 że cie nosi .. i wgl.. że możesz wszystko sebeklks odpowiedział(a) o 18:27 kreci się szybciej świat :D hehe masz miękkie nogi, troszkę cie znosi na boki, czasem masz mdłości, ale to jak się przesadzi, zamkniesz oczy- masz helikopter, szumi ci w głowie, jezyk sie rozwiązuje sie nie czuje xD ma sie taki metlik w glowie ;p EKSPERTMelliana odpowiedział(a) o 00:57 Jeżeli jestem tylko 'wcięta' jest mi weselej, luźniej mi się rozmawia, łatwiej przychodzi zdradzanie tajemnic. Już czuję, że lekko kręci mi się w głowie, ale nic poza tym. Gdy jestem już pijana- kręci się w głowie, mam problem z utrzymaniem równowagi, czasem i mdli, plącze się język. Niektóre osoby gdy naprawdę się upiją histerycznie wręcz się śmieją ze wszystkiego, wiele osób ma problem z układaniem zdań, niektórzy gdy za dużo wypiją- wymiotują po jakimś czasie.. Napisałam to wszystko na własnym i moich znajomych przykładzie. blocked odpowiedział(a) o 18:27 szkoda gadać, chęci są ale siły brak a potem kac :/ pierwsze pare razy wymiotowałam iźle się czułam. następne są ekstra, jest tak wesoło i przyjemnie;D Kręci się w głowie xD Są fajne banie . Ja po alkoholu się z wszystkiego łacham xD [CENZURA]ście .\robisz to co bys nigdy nie zrobiła na czezwo i jesteś odwazna upij sie to się dowiesz ;p Faajne. ; D. W tym roku pierwszy raz się upiłam i po prostu stan błogi. ; D. hehe . :))Kiedyś zobaczysz. ; D w głowie Ci się kręci. dalej nie wiem. nie umiem się upić. za dobra głowa do picia. blocked odpowiedział(a) o 19:47 Spróbuj to się dowiesz :) blocked odpowiedział(a) o 18:27 Nαtαรι ♥ odpowiedział(a) o 18:27 głowa cie boli zygasz, niedobrze ci jest, jestes spiaca itd. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubzgaga, odbijanie się, wymioty; silny ból w nadbrzuszu; ból w klace piersiowej, kołatanie serca. Zgaga po alkoholu to nieprzyjemne odczucie, które występuje na skutek cofania się treści pokarmowej. Niestety, częsta zgaga po alkoholu może być również objawem choroby: refluks żołądkowo-przełykowy, wrzody żołądka lub dwunastnicy. Szczepienie jest to zabieg profilaktyczny, który ma na celu zwalczanie niektórych chorób zakaźnych. Często osoby, u których zostało wykonane szczepienie zastanawiają się, czy wolno im spożywać alkohol przed lub po zaaplikowaniu szczepionki. Alkohol etylowy obniża odporność organizmu, tak jak i szczepionka. Ich łączne zastosowanie może sprzyjać rozwojowi wtórnej infekcji. Spożywanie alkoholu przy wykonywanym szczepieniu może wpływać także na pojawiające się działania niepożądane po szczepionce spis treści 1. Spożywanie alkoholu po szczepieniu 2. Odczyny poszczepienne a alkohol 1. Spożywanie alkoholu po szczepieniu Na rynku farmaceutycznym dostępnych jest wiele różnych szczepionek, na różnego rodzaju choroby zakaźne. Niektóre z nich to szczepionki obowiązkowe, inne to szczepienia zalecane. Wyróżniamy różnego rodzaju szczepionki, w zależności od ich postaci i drobnoustrojów w niej zawartych. Mogą to być żywe drobnoustroje o osłabionej zjadliwości, tzw. atenuowane szczepionki, martwe drobnoustroje bądź anatoksyny – toksyny drobnoustrojów pozbawione zjadliwości. Bez względu na typ szczepionki, jej zadaniem jest wytworzenie w organizmie odporności czynnej na dany drobnoustrój wywołujący chorobę. Bezpośrednio po podaniu szczepionki układ odpornościowy jest osłabiony, ale po krótkim czasie nasilone jest jego działanie. Chociaż po szczepieniu nie jest przeciwwskazane przyjmowanie alkoholu, to jednak nie zaleca się jego spożywania. Dlaczego? Alkohol bowiem obniża odporność organizmu. Następuje ograniczenie aktywności białych ciałek krwi, które odpowiedzialne są za zwalczanie infekcji powstających w organizmie. Osłabiony system odpornościowy nie jest w stanie wtedy prawidłowo funkcjonować, co powoduje większą podatność na zakażenia drobnoustrojami – bakteriami, wirusami, grzybami lub innymi. Przyjmowanie napojów alkoholowych, szczególnie w dużych ilościach, bezpośrednio przed lub po wykonaniu szczepienia, powoduje jeszcze silniejsze osłabienie układu odpornościowego. Niektóre szczepionki przyjmowane są w postaci doustnej. Spożycie alkoholu może wpłynąć na ich wchłanianie z przewodu pokarmowego. Zobacz film: "Powikłania po szczepieniach" 2. Odczyny poszczepienne a alkohol Często zastanawiamy się czy szczepienie jest bezpieczne. Każde zaaplikowanie szczepionki może wiązać się z pojawieniem się pewnych działań niepożądanych. Nie u wszystkich się one pojawiają. Jeżeli już wystąpią, to należą najczęściej do nich: powiększenie węzłów chłonnych, objawy miejscowe (w miejscu wkłucia): zaczerwienienie, obrzęk, bolesność, naciek, objawy ogólne: gorączka, złe samopoczucie, bóle głowy i mięśni, wysypki, pokrzywki. Spożywanie dużej ilości alkoholu w okresie przyjmowania szczepionki może nasilić te objawy lub przyczynić się do ich pojawienia się. Po szczepionkach mogą pojawić się także pewne powikłania czy niepożądane odczyny poszczepienne (NOP). Zaliczamy do nich: objawy z ośrodkowego układu nerwowego (OUN): encefalopatia, zapalenie mózgu, drgawki, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, bóle stawów, zapalenie ślinianek, zapalenie jąder, gorączka powyżej 39 stopni Celsjusza, tzw. krzyk mózgowy (płacz lub krzyk o wysokim tonie, trwający dłużej niż 3 godziny i pojawiający się 6-18 godzin po szczepieniu), małopłytkowość, posocznicza, wstrząs septyczny, inne. Najczęściej pojawiają się one w wyniku zastosowania nieodpowiedniej szczepionki, tzn. przeterminowanej czy błędu przy podawaniu szczepionki, a także w wyniku reakcji indywidualnej organizmu na daną szczepionkę. Nie jest potwierdzony wpływ spożywania alkoholu na ich pojawienie się, ale może być on czynnikiem im sprzyjającym, ze względu na działania osłabiające na organizm oraz wypłukujące składniki mineralne. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy 01KXz.